Wracam po długiej nieobecności. Jak widać, nie udało mi się pogodzić testów z prowadzeniem bloga, ale teraz może już być tylko lepiej.
Z powodu coraz ładniejszej pogody za oknem postanowiłam odświeżyć trochę swoją garderobę. Ubrania zostały przebrane, a te nienoszone dzisiaj wyniesione w świat. Tym sposobem wybrałam się na zakupy. Chyba robię się stara, ale ostatnio nie mogę wytrzymać w centrum handlowym dłużej niż dwie godziny. Kiedyś mogłam w nich spędzać całe dnie, a nawet noce.
Tak jak zwykle, przeżyłam szok, iż nic nie mogłam dla siebie znaleźć. Nie wiem jak dziewczyny to robią, wchodzą do sklepu, a wychodzą z pełną torbą ciuchów. Ja tak nie potrafię. Chciałam kupić kolorowe szorty, ale niestety ceny w sklepach zdecydowanie mnie zniechęciły do tego pomysłu.
Lecz jest jeden sklep, który nigdy mnie jeszcze nie zawiódł. American Eagle Outfitters, firma pochodząca z USA, która niedawno otworzyła dwa swoje sklepy w Warszawie, od tego czasu odwiedzam je regularnie.
Tym razem dorwałam dziewczęcą, przezroczystą bluzkę w ostrym kolorze różu. Ku niezadowoleniu mojej mamy, która na samą myśl jej prasowania źle się poczuła.
Powodem dla której ją wzięłam jest tył. Zauroczyło mnie to plisowanie.
Po drodze do kasy zgarnęłam jeszcze zwykły niebieski t-shirt. Takich nigdy za dużo.
Upolowałyście w ostatnim czasie coś ciekawego ?
Pozdrawiam, Szarona.
Ale kolor *__*
OdpowiedzUsuńa w stradivariusie nie będzie? ;> oni mają duży wybór ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.stradivarius.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/stradivariuspl/pl/stradivarius/155149/2451003/Bandeau%2Bz%2Betnicznym%2C%2Bkoronkowym%2Bwyko%C5%84czeniem Koronkowe i nawet różowe ;p
OdpowiedzUsuńFajne bluzki :))
OdpowiedzUsuńróżowa jest mega! myślę, że też bym ją kupiła :)
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzka - oj prasowanie też by mi się nie śniło :D
OdpowiedzUsuńróżowa mgiełka jest cudowna :) z chęcią bym Ci ją podkradła ;p
OdpowiedzUsuńja też tak dłużej nieobecna jestem teraz, sesja się zbliża.. ;x
Koszula pierwsza klasa, nie tylko tył ma uroczy ale też kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne rzeczy kupiłaś:) Ja ostatnio upolowałam sukienkę na weselę:)
OdpowiedzUsuńTrzeba by było się zastanowić nad jakimś pędzelkiem:) Może inaczej by się używało:)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta różowa koszula, ale prasowania jej to bym się nie podjęła^^
OdpowiedzUsuńW sumie racja z tym pędzelkiem :)
OdpowiedzUsuńRóżowa jest świetna:)
OdpowiedzUsuńza taką śliczność to warto tyle dać :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta różowa bluzka, lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam sobie maxi spódniczkę w stradivariusie ;) Kocham ją ;P
Zapraszam do mnie po krótkiej blogowej przerwie ;)
bluzeczki obie bardzo mi sie podobają :) pewnie sama bym się na nie skusiła :)
OdpowiedzUsuń