W ostatnią sobotę wzięłam udział w Spotkaniu Blogerek Warszawskich. Organizatorką całego tego zamieszania była Ola, której udało się skrzyknąć większość chętnych dziewczyn i sponsorów.
Całe spotkanie odbyło się w klimatycznej knajpce o ciekawej nazwie "Pochwała Niekonsekwencji" położonej na Warszawskiej Ochocie, do której miałam całkiem fajny dojazd. Lokal jest nieprzeciętny i ciemny, oświetlony tylko kilkoma lampkami. Na pewno odpowiedni na spotkania w nietuzinkowym towarzystwie, czy to koleżanek - blogerek, czy z chłopakiem/dziewczyną. Menu jest szerokie, od kanapek, ciast, po piwa i koktajle [ja skusiłam się na koktajl: piernik + lody = niebo w gębie].
Podczas spotkania miałyśmy przyjemność uczestniczyć w dwóch prezentacjach. Z pierwszej byłam chyba najbardziej zadowolona. Nie wiem co pan Piotr ze Świata Zapachów ma w sobie, ale za każdym razem kiedy wpadam do tego sklepu w podziemiach Dworca Centralnego KLIK wychodzę z bananem na twarzy, niezależnie od humoru jaki w tym czasie mi towarzyszy. Toteż nie zdziwiłam się, że i tak było tym razem. Niespodzianką przygotowaną specjalnie dla nas była limitowana oraz najnowsza Q1 kolekcja wosków. Każda z nas mogła dobrać coś dla siebie.
Oczywiście pan Piotr nie byłby panem Piotrem, gdyby troszkę nie podrażnił dziewczyn zapachami ze swojej prywatnej kolekcji.
Następnie przyszedł czas na paczuszki, chyba każda z nas do czasu powrotu do domu nie wiedziała co znajdowało się w środku. Ja cały czas wertowałam zawartość torebek i z każdym razem byłam zaskoczona zawartością.
Pod koniec spotkania miałyśmy okazję przyjrzeć się bliżej asortymentowi marki Soraya. Z którą raczej rzadko miałam okazję się bliżej poznać. Pani Dagna potrafiła sobie poradzić nawet w trudnych warunkach.
Oczywiście pan Piotr nie byłby panem Piotrem, gdyby troszkę nie podrażnił dziewczyn zapachami ze swojej prywatnej kolekcji.
Następnie przyszedł czas na paczuszki, chyba każda z nas do czasu powrotu do domu nie wiedziała co znajdowało się w środku. Ja cały czas wertowałam zawartość torebek i z każdym razem byłam zaskoczona zawartością.
Pod koniec spotkania miałyśmy okazję przyjrzeć się bliżej asortymentowi marki Soraya. Z którą raczej rzadko miałam okazję się bliżej poznać. Pani Dagna potrafiła sobie poradzić nawet w trudnych warunkach.
W spotkaniu wzięły udział:
A naszymi sponsorami byli:
W tym miejscu chciałabym też podziękować w szczególności Buziak Style, która stworzyła dla nas samodzielne drobne upominki oraz Basi, dzięki której Kasia poczuła się lepiej wygrywając śliczną torebkę.
Dziękuję wszystkim dziewczynom za mile spędzony czas, mimo napiętej sytuacji na początku spotkania. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze nie raz się spotkamy.
Przytargane dobroci pokażę w kolejnym poście.
Pozdrawiam, Szarona.
OOOOO, a co to za jakaś nowa wersja podkładu Soraya? Ta zielona? Bo mam w domu tą różową i jest nawet ok :D
OdpowiedzUsuńJa też dziękuję :) do zobaczenia! A Pan Piotr chyba nieoficjalnie zostanie okrzyknięty gwiazdą naszego spotkania :D
OdpowiedzUsuńPan Piotr był w ogóle mistrzowski, ma niesamowitą charyzmę :) Och Szarona Ty szalona, uśmiechnięta kobieto, mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś będziemy miały okazję zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńO rany, jak ta czekoladowa świeczucha musi pachnieć :))
OdpowiedzUsuńaaa mnie nie podlinkowałaś ;) hihi
OdpowiedzUsuńAle musiało być fajnie ;) a ile Pan Piotr ma zapachów..
OdpowiedzUsuńUdane spotkanie:) to widać po fotkach.
OdpowiedzUsuńAle fajne spotkanie! Tak, wiem coś o Panie potrze ze świata zapachów. Co tam do niego wchodzę, to zawsze musi zagadać :P Prywatną kolekcję też wąchałam :D
OdpowiedzUsuńŚwietne spotkanie! Wąchania tylu wosków Wam zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńbyłyście w Pochwale Niekonsekwencji?! unfuckingbelievable :D super miejsce, szkoda, że tak daleko od cywilizacji...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!
Woski <3
OdpowiedzUsuńI ta knajpa mnie ciekawi, będę musiała się tam wybrać :)
taką tartę to bym zjadła, mniam:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że spotkanko się udało:)
widzę że spotkanie bardzo udane ;D A która to Ty jeszcze mi powiedz :D
OdpowiedzUsuńAni na jednym? :( A tak chciałam zobaczyć która to Ty :D
Usuń:) najważniejsze, ze Ci się podobało i masz pozytywne wrażenia :)
OdpowiedzUsuńa ja tam uważam , że zarażasz optymizmem:P hehe w każdym razie bardzo się cieszę, ze udało nam się spotkać;)
OdpowiedzUsuńpopieram wypowiedź :) SzaLona SzaRona :)
UsuńMusiało być super na takim spotkaniu, ja jeszcze nie byłam na żadnym tego typu :)
OdpowiedzUsuńOh te YC kuszą, kuszą, zwłaszcza ta czekoladka :D
OdpowiedzUsuńmnie kuszą te świeczki !
Usuńwidać, że udane spotkanie :P
OdpowiedzUsuńWidać, że spotkanie udane:)
OdpowiedzUsuńObczaiłam i nie wiem ;( Bo żadna nie mówiła która to która :D :(
OdpowiedzUsuńSpotkanie wspominam baaardzo miło :)
OdpowiedzUsuńI ciesze się, że udało mi się Ciebie poznać, po tych kilku godzinach stwierdzam, że jesteś przesympatyczna i zakręcona - pozytywnie :)
Tylko pozazdrościć takiego spotkania i prezentów!:)
OdpowiedzUsuńKurczę, ale się fajnie patrzy na te uśmiechnięte buzie :), spotkanie chyba musiało się udać :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Widać że spotkanie bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńjak czytam i oglądam to aż zazdroszczę tak fajnego spotkania i uczestnictwa w prezentacjach
OdpowiedzUsuńto szpinakowe coś wygląda obłędnie <3 ale się głodna zrobiłam!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że miło wspominasz to spotkanie :)