Przed pójściem do szkoły kosmetycznej nie myślałam nawet o hennie w gabinecie kosmetycznym. Na zajęciach praktycznych było to coś, co niechętnie robiłam klientkom, zaraz po pedicure. Henna rzęs jeszcze nie była taka zła, za to hennę brwi łatwo można było zepsuć, a przy okazji ręce trzęsły mi się zawsze jak szalone, na samą myśl, że muszę ją zrobić. Obecnie dalej nie przepadam za wykonywaniem tego zabiegu, ale robię go sobie sama, gdyż w moim przypadku jest raczej wskazana.
Czego potrzebujemy ?
*Henna - u mnie RefectoCil w żelu w kolorze brązowym.
*Kieliszek
*Woda utleniona
*Patyczek do nałożenia
*Patyczki kosmetyczne i waciki
Sposób wykonania:
1. Rozrabiamy hennę. W kieliszku mieszamy ok. 1,5 cm henny i ok. 6 kropel wody utlenionej. Nie może być zbyt gęsta, ani zbyt rzadka, chcemy uzyskać kremową konsystencję.
2. Po przygotowaniu henny czas na jej nałożenie. Ja do tego celu używam zwykłego drewnianego patyczka do paznokci, choć znam osoby, które też nakładają pędzelkiem. Robimy demakijaż brwi, beztłuszczowym preparatem inaczej włoski nie będą chciały złapać koloru. Kładziemy hennę obficie, zaczynając od końcówki brwi, kończąc na jej nasadzie. Oczywiście staramy się, by wszystko nałożyć w miarę równo - zawsze możemy wszystko poprawić patyczkami kosmetycznymi.
3. Kolor sprawdzamy przy nasadzie brwi. Jeśli uzyskany odcień nam odpowiada to zmywamy całość nasączonym w wodzie wacikiem. Należy tu pamiętać, aby na samym początku podczas zmywania nie rozmazać całej henny na twarzy, by nie zabarwiła nam się skóra. Hennę zmywamy pewnymi ruchami, zaczynając od brwi, na której to pierwszej nakładałyśmy hennę. Jeśli widzimy, że zabarwiła nam się skóra, nic straconego, możemy to domyć zwykłym mydłem lub płynem do demakijażu.
Czas: Wszystko zależy od gatunku/grubości włosa i oczywiście życzenia klientki. Musicie zobaczyć same, jak to będzie u Was. Jeśli chcemy uzyskać ciemniejszy kolor trzymamy dłużej, a jeśli jaśniejszy krócej. Tak czy inaczej wszystko powinno mieścić się w ok. 10min.
Robiłyście sobie kiedyś same hennę na brwi, a może chodzicie z tym do kosmetyczki ?
Jeśli macie jakieś niejasności to piszcie, chętnie służę pomocą.
Buziaki, Szarona
PS: A właśnie, jeśli chodzi o brwi, to może macie do polecenia jakiś sprawdzony cień do ich wypełnienia, bo szukam czegoś nowego.
Oj, henna- ważna rzecz! Szczególnie jeśli tak jak ja jest się blondynką farbowaną na ciemny kolor!
OdpowiedzUsuńUżywam tej samej henny :)
Pozdrawiam i obserwuję :)
--
francja-elegancja.blogspot.com
Ja nie używam henny, robiłam kilka razy, ale efekt był słaby. Mam tak rzadkie i ciemne włoski z natury, że i tak wypełnienie cieniem jest konieczne. Ja zazwyczaj do brwi używam zwykły brązowo-szary cień do powiek.
OdpowiedzUsuńObecnie studiuje Kosmetologię, lubię robić hennę ;), moje włoski są słabe dlatego zdecydowanie dłużej muszę trzymać hennę ; /
OdpowiedzUsuńJa również sama robię sobie hennę na brewkach. Fajna sprawa, kilka minut roboty, a brewki już inaczej wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś robioną hennę rzęs, na brwi nie wiem czy bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam kiedyś hennę brwi, ale teraz je maluje codziennie rano, może i sobie utrudniam, ale jakoś już się przyzwyczaiłam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam henny. Zawsze wypelniam brwi matowym cieniem do powiek z Benefit. Ostatnio zastanawiałam się czy sobie zrobić henne ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam:D
OdpowiedzUsuńJa robię sobie henne taka z Ross :)
OdpowiedzUsuńMieszam proszek z utleniaczem i mam! :D
Nie robiłam henny na brwi, używam czarnej kredki do ich podkreślenia.
OdpowiedzUsuńno to witaj w klubie, bo ja pedicure nienawidzę! a co do henny, całe szczęscie nie muszę sobie robić : )
OdpowiedzUsuńJa robiłam zarówno sama jak u w gabinecie, ale w obu przypadkach henna sie u mnie trzyma 2 dni
OdpowiedzUsuńJa też muszę sobie robić hennę i też wykonuję ją sama w domu :) Aktualnie używam henny z delii, która trzyma może ze dwa tygodnie, ale i tak nie stosuję jej częściej niż raz w miesiącu :)
OdpowiedzUsuńOj, ja bym się chyba nie odważyła ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, że pokazałaś jak to zrobić w domu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hennę Refectocil ;) dzisiaj nawet robiłam. Efekt jest niezwykle naturalny i nigdy nie zostaje na skorze.
OdpowiedzUsuńMi by pewnie to nie wyszło ;D
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam odwagi robić henny w domu. Boję się, że za długo przetrzymam i będę śmiesznie wyglądać.
OdpowiedzUsuńMam z natury ciemne brwi, które całkiem nieźle pasują mi do twarzy, więc henną się nigdy nie bawiłam :)
OdpowiedzUsuńja henne miałam tylko parę razy :) teraz kredka lub korektor ;]
OdpowiedzUsuńNie ma szans żebym zrobiła sobie ten zabieg sama, zawsze lecę do kosmetyczki. Mam 'blond' brwi więc potrzebuję hennę przynajmniej raz na 2-3 tygodnie
OdpowiedzUsuńJa nie muszę używać henny :D
OdpowiedzUsuńJa nie potrzebuję takich cudów, bo swoje brwi mam bardzo gęste i wręcz czarne więc u mnie to raczej kwestia wyrwania paru włosków w ta czy w tą. Ale rzeczywiście nie dziwię Ci się, że jak komuś miałaś brwi zrobić to Ci się ręce trzęsły. Sama na pewno też bym się stresowała. Ale widzę, że w sumie już masz wszystko obcykane :)
OdpowiedzUsuńJa robię sobie latem hennę rzęs, ale brwi mi nie porzebna :D
OdpowiedzUsuńej no to jak chcesz mi zrobić hennę, skoro Ci się ręce trzęsą? :D a w ogóle to się zastanawiam, czy warto robić hennę, skoro moje brwi w kilku miejscach są przerzedzone, więc tak czy siak muszę używać cienia? i polecam paletkę cieni z Catrice, albo ostatnio odkryłam puder do brwi z Golden Rose nr 104 :)
OdpowiedzUsuńW życiu nie robiłam sobie henny, nawet u kosmetyczki, bo boję się, że zafarbuje mi skóra i będę miała kwadratowe brwi. :D Dlatego używam tylko kredki. Poza tym mi farbowanie włosków i tak nie pomoże, bo mam ubytek w jednej brwi, który muszę tak czy siak dorysować. :( Ile trzyma się henna? :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam henną brwi :) Ja to bym wolała je trochę rozjaśnić :P
OdpowiedzUsuńJa nie muszę używać henny :). Ale efekt widzę fajny i naturalny :)
OdpowiedzUsuńJa henny nie nakładam, bo naturalnie mam bardzo ciemne i gęste brwi ;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu robię sobie hennę w domu, też używam Refectocil :)
OdpowiedzUsuńJa rowniez robie ją sama :P I u mnie notka o hennie tez sie pojawila kilka dni temu :P Jak ją wykonac w domu :) Tez za 1 razem wydawalo mi sie, ze to cos trudnego, ale tak nie jest. Ja natomiast lubie ja robic innym, nie mam problemu z tym :)
OdpowiedzUsuńJa nie robiłam nigdy henny :)
OdpowiedzUsuńja na szczęście (lub nie) mam bardzo gęste, mocne i ciemne brwi :) ogólnie jestem z nich zadowolona, ale jak przychodzi do regulacji to ciężko jest :D czasami nawet kosmetyczka sie załamuje bo lubią zyć własnym życiem :D
OdpowiedzUsuńMoje brwi są tak jasne, że henna wygląda na nich za każdym razem jak przerysowana :) Dlatego bezpieczniejsze są dla mnie cienie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Cały czas mam ochotę na hennę ale nie wiem jak się do tego zabrać
OdpowiedzUsuńMoje brwi henny nie potrzebują, ale fajnie, że o tym napisałaś :)
OdpowiedzUsuńMi koleżanki ciągle mówią, że mam iść na regulację i hennę ale ja się mocno opieram. Chyba nie mam zaufania do kosmetyczek. Na razie wolę codziennie je przyciemniać "maskarą" do brwi z Wibo :)
OdpowiedzUsuńPolecam dwupak cieni z Catrice :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio właśnie robiłam hennę na brwi samodzielnie w domu, bo nie ukrywam, że szkoda mi kasy na kosmetyczkę, tym bardziej, że w mojej okolicy nie ma zbyt wielu profesjonalistów w tej dziedzinie. Używałam henny Revia. Efekt nie był zły, ale spodziewałam się czegoś lepszego (chyba bez cieni się nie obędzie). Jeśli jesteście zainteresowane efektami to zapraszam na swojego bloga: http://www.domnawsi.com.pl/henna-brwi-krok-kroku/
OdpowiedzUsuń