Jak to u mnie bywa, w tym miesiącu nie mogło obyć się bez zakupów. Większość z przedstawionych produktów jest moimi zachciankami.
W grudniu szukałam jakiegoś lakieru z dużymi drobinami brokatu. Marzyły mi się złote drobiny. Jednak nigdzie nie mogłam takiego znaleźć. Jedynym dostępnym lakierem był topper z Essence. Chociaż nie przepadam za tą firmą, lakier sprawuje się całkiem sympatycznie.
Po za tym przygarnęłam szampon do włosów z Biobaxu, krem do rąk oraz olejek łopianowy z Green Pharmacy, bo były na promocji. Na promocji u mnie w aptece wyhaczyłam też krem do twarzy Effaklar Duo z LRP za całe 33,33zł.
O zakupach w NYX pisałam TU, a że kredka Jumbo Eye Pencil spodobała mi się bardzo, wróciłam się po kolejną. Tym razem skusiłam się na tą w kolorze 611 Yogurt. Zastanawiam się, czy nie kupić jeszcze jakiejś czarnej albo ciemnego brązu.
Jako, że lubię balsamy do ust, zakupiłam masełko z Nivea, które niedawno weszło na polski rynek.
Do koszyka wpadła mi również polecana odżywka do włosów z proteinami mleka.
Wydaje mi się, że raczej nic innego nie przybędzie już do moich zbiorów, dlatego jest to ostatni post z tej serii w tym roku.
A jak Wam udały się zakupy w grudniu ?
Pozdrawiam, Szarona.
Krem, lakier, maska i kredka są super :) Naprawdę fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńOooo, to masełko do ust to musi być fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńSuper kredki, mam to masełko z niveii tylko że o zapachu macadamii ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam kilka poduktów z Green Pharmacy
OdpowiedzUsuńCzekam na Essence w akcji :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :))
OdpowiedzUsuńKallos latte! = chcę! ;) Kochana: Wesołych Świąt!! :*
OdpowiedzUsuńświetny ten balsamik, aż muszę u sb poszukać takiego :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do sb :3
wesołych świąt :*
Kredki NYX kocham kocham kocham! <3
OdpowiedzUsuńNa Effaclar też się skusiłam na promocji. A na olejek z Greenpharmacy choruję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam- koleżanka z Malinowego Klubu:)
Świetne zakupy!
OdpowiedzUsuńMam olejek łopianowy, ale słabo u mnie z systematycznością ;)
Zazdroszczę kosmetyków NYX !