Większość z Was była zainteresowana zawartością torebeczki.
Znalazła się w niej paletka Purple Smokey Look Kit oraz Jumbo eye pencil w kolorze 604 Milk.
Paletka z fioletowymi cieniami była gratisem do zakupów. Jak widać dodatek przewyższa cenowo mój skromny zakup, gdyż jej cena to 11$. Nie spojrzałam ile życzą sobie za nią w sklepie. Ogólnie kolory mi się podobają. Jednak sama bym jej sobie nie kupiła. Cienie są słabo napigmentowane. Co będziecie mogły zobaczyć na swatchach.
Na kredkę w odcieniu Milk czaiłam się już dłuższy czas. Jest strasznie mięciutka. Łatwo się rozciera. Idealna na linię wodną. Użyłam jej dzisiaj jako bazy pod cienie z Inglota i trzymały się cały dzień. Nawet w między czasie mi się przysnęło, a gdy się obudziłam makijaż oka był cały czas niezmieniony. Jej sklepowa cena to 19,90zł za sztukę. Więc pewnie wrócę po kolejną.
Pozdrawiam, Szarona.
ta biała kredka jest cudowna! i cena niziutka, jakiś czas temu kupiłam w sephorze podobną, a była 2 razy droższa! ale i tak ją uwielbiam :) cienie faktycznie, słaby kolorek jakiś, mało pigmentu..
OdpowiedzUsuńGenialne, chce taką kredkę! *_*
OdpowiedzUsuńJa też. :)
UsuńNom, tak jak pisałam trzeba trafić na cienie,żeby były dobre ;/ Cena tej paletki to coś około 38zł, ale w życiu bym za nią tyle nie dała :P Kredki za to są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńNo no, gratis całkiem spory :) A kredka faktycznie świetnie napigmentowana!
OdpowiedzUsuńCienie w opakowaniu wyglądają ślicznie, przepiękne kolory - ale na skórze to już nie to samo... No cóż, przynajmniej nie wydałaś na to kasy :)
OdpowiedzUsuńKredka wygląda super. Zgadłaś to jest lakier z essence a raczej topper ;)
OdpowiedzUsuńCienie tej firmy znalazłam dzisiaj w Golden Box:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKredka jak widzę zapowiada się super ;D
OdpowiedzUsuńPewnie kosztowny dodatek, szkoda tylko, że tak słabo napigmentowana paletka, baza nie podbija koloru? ;>
Ale świetna paletka!
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze produktów tej firmy...
Miłego wieczorku :)
Aż mnie zachęciłaś do kupna seche... xd
OdpowiedzUsuńWiadomo, że kasa dobra, bo kupisz coś, co na pewno Ci się podoba ;) Ja niestety mam naturę chomika i dusigrosza i pewnie wszystko bym wrzuciła do skarbonki ;p
Przygarnęłabym paletkę w takiej kolorystyce :)
OdpowiedzUsuńłaaał, ale cudo! chyba po Świętach się tam przejadę, chociaż do BlueCity trochę mi nie po drodze...
OdpowiedzUsuńa powiedz mi, jak z cenami? bardzo drogo?
pozdrawiam :*
PS: znalazłam Cię w Malinowym Klubie i dodałam do obserwowanych :)
śliczne cienie:))
OdpowiedzUsuńGenialne zakupy!
OdpowiedzUsuńMarzy mim się kilka rzeczy z NYX-a, a o kredkach słyszałam wiele dobrego!
Pozdrawiam Malinową koleżankę :)