Wpuść kobietę do drogerii...

* Post publikowany automatycznie, na wszystkie pytania odpowiem po moim powrocie.

Tuż przed moim wyjazdem na wakacje do Grecji pobiegłam zaopatrzyć się w potrzebne kosmetyki, których brakowało mi na stanie. Przede wszystkim potrzebne były mi balsamy do opalania oraz po opalaniu. Zdecydowałam się na te z Sun Ozon, ponieważ były tanie, a początkowym składnikiem nie jest w ich wypadku alkohol. Jestem ciekawa jak się sprawdzą w Greckich tropikach, bo czytałam o nich pozytywne, jak i negatywne opinie na ich temat. Kolejnym kosmetykiem był suchy szampon z Isany, który od dawna chciałam wypróbować, podczas podróży będę miała taką okazję. Przy kasach wzięłam jeszcze sprej na owady, ponieważ się naczytałam, że robale w Grecji dają znać o sobie dość często, a ja nie chciałabym wrócić z bąblami na całym ciele. Dam znać po powrocie jak wszystkie cztery kosmetyki się sprawdziły. 



Pozdrawiam, Szarona.

5 komentarzy:

  1. Haaaaa jaki tytuł :D Rozłożył mnie na łopatki :D
    Chętnie poczytam o suchym szamponie. Miłych wakacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. suchy szampon zawsze musi być w mojej kosmetyczce, ostatnio właśnie stawiam na ten z isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja dawno (czytaj: nigdy) nie miałam suchego szamponu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja fryzjerka jest fanką suchego szamponu właśnie z Isany :) Twierdzi, że jest najlepszy z dostępnych na drogeryjnych półkach :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...