Przyszedł czas na recenzję popularnego mydełka w płynie od B&BW. Na pewno wszyscy już o nim słyszeli.
Cena: Za mydło firma każe sobie płacić prawie trzydzieści złotych. Za opakowanie o pojemności 259ml płacimy 29zł, w USA jest to odpowiednio 5,50$ przy czym prawie zawrze jest promocja 5 za 15$ lub 7 za 20$.
Zapach: Na pewno największym plusem tego kosmetyku jest zapach. W asortymencie sklepu znajdziemy najróżniejsze nuty zapachowe w zależności od preferencji. Ja zdecydowałam się na mango - mój ulubiony w trakcie wakacji. Jest delikatny jednak egzotyczny i nie wszystkim może przypaść do gustu.
Opakowanie: Plastikowe, solidne, wyposażone w pompkę - takie lubię. Butelka jest przezroczysta, dzięki czemu możemy kontrolować zużycie produktu i wiedzieć kiedy potrzebne będzie następne opakowanie. Aplikator działa bez zarzutu, wydobywa odpowiednią ilość produktu.
Konsystencja: Po naciśnięciu pompki z opakowania wydobywa się gęsta pianka, za pomocą której możemy umyć nasze dłonie.
Działanie: Na samym początku miałam problem z ową pianką, ponieważ zanim zdążyłam umyć ręce ona szybko spływała wraz z wodą. Jednak później obmyśliłam strategię. Na jedną rękę nakładam produkt, drugą odkręcam zlew, namydlam obie dłonie a następnie dopiero spłukuję. Zapach po umyciu utrzymuje się na skórze. Mydło nie wysusza, ani nie podrażnia, a często mam z tym problem, że moja skóra rąk jest czasem bardzo sucha. Dzięki niemu nie muszę używać kremu do rąk. Niestety mydło jest niewydajne. Używam go od niecałego miesiąca - zużycie możecie zobaczyć na załączonym zdjęciu.
Składniki:
Uwagi: Cena regularna jak za mydło jest za wysoka. Problem też jest z dostępnością. Są dwa sklepy w stolicy naszego kraju. Poza Warszawą możemy zakupić je tylko przez internet lub za granicą.
Podsumowanie: Jeśli trafi się promocja w której będą one po 8zł jak jakiś czas temu, chętnie się na nie skuszę ponownie.
Miałyście te mydełka w piance, lub inne produkty z Bath and Body Works ?
Buziaki, Szarona.
niestety nic z tego nie miałam :<
OdpowiedzUsuńwww.ikaczmarczyk.blogspot.com S Y L L W S O N
Świetna taka piankowa forma mydełka :)
OdpowiedzUsuńMam (od Ciebie ;)) wersję jabłkową i moja opinia jest taka sama jak Twoja :) czekam aż w Krakowie otworzą B&BW :D
OdpowiedzUsuńbalsam świetny, bardzo fajnie nawilża i szybko się wchłania, no i ładnie pachnie :)
Usuńmgiełka czeka na chłodniejsze dni, bo na lato ma trochę za ciężki zapach dla mnie :)
jak będzie jakaś wyprzedaż w B&BW to daj mi koniecznie znać, jeśli pozwolisz to zrobię wtedy u Ciebie zamówienie :P
widziałaś kupon rabatowy do B&BW we wrześniowym Joy'u? 3 produkty w rozmiarze podróżnym 88ml za 30 zł
Boska sprawa nigdy nie spotkałam się z takim kosmetykiem ;) może przez dostępnośc jak pisałaś ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedzinki i zapraszam na dzisiejszy wpis: www.ilonastejbach.blogspot.com
Z BB nie miałam jeszcze nic, ale trzeba to nadrobić ^^
OdpowiedzUsuńmyślę, że jak na mydło to trochę zbyt niedostępne bym miała na nie polować, ale recenzja super :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję Kitchen lemon. Żałuję, że te mydła są takie drogie ;/ Bo chętnie poznałabym inne wersje zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńkurde, zapach mango <3 uwielbiam kosmetyki o zapachu mango!
OdpowiedzUsuńii pytałaś o wymiankę: bardzo prawdopodobne, że zorganizuję :) już mam dwie chętne! ;p
jeszcze nigdy nie mialam mydla w piance ! trzeba to zmienic :) Ale ty masz paznokcie !
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tym mydełku :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachwycająco :)
Zapach cudowny, utrzymuje się fajnie, tylko faktycznie wydajność mogłaby być lepsza ;)
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów od nich i w Stanach teżkilka kupiłam i fakt, tam ciągle mają na nie promocję :(
OdpowiedzUsuńa teraz się skusiłam na taką piankę truskawkową*.*
piękne masz pazurki !
Pozdrawiam :*
Pierwsze słyszę. Fajny post. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńO, fajne. :)
OdpowiedzUsuńMialabym raczej problem ze znalezieniem tego w mpik miescie C; ale wyglada niezle.
OdpowiedzUsuńPs. Obserwuje!
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Paznokcie masz cudne.
OdpowiedzUsuńMam inną wersję zapachową i baaardzo lubię!:D
OdpowiedzUsuńlubię mydła w piance.
OdpowiedzUsuńMiałam jedno mydełko z B&BW - o zapachu cytrynki ;) Z chęcią bym się na nie skusiła, ale tylko jak będzie promocja. Chociaż szkoda, że ich sklepy są tylko w Warszawie - zanim bym tam pojechała ( w sensie znalazła na to czas ;)) ) to byłoby po promocji ^^
OdpowiedzUsuń