Peeling z mikrogranulkami z Ziaji Pro.

Tym razem o moim ulubieńcu. Mocnym peelingu z mikrogranulkami od Ziaji Pro. Ten kupiłam z zamiarem używania w szkole na zajęciach i pozytywnie mnie zaskoczył.

Cena: ok.14-15 zł za 270ml. Dostępne w sklepach firmowych Ziaji, hurtowniach kosmetycznych lub w internecie.

Zapach: Lekko kwaskowaty, ale bardzo przyjemny. Nienachalny i delikatny. Myślę, że każdemu z nas może się on podobać.

Opakowanie: Solidna, biała butelka zaopatrzona w pompkę. Pompka posiada 'zatrzask' dzięki któremu możemy unieruchomić ją na przykład w podróży.

Konsystencja: Dość płynna, drobinki są bardzo małe jednak wyczuwalne pod palcami. Produkt z łatwością rozprowadza się na twarzy. Nie miałam też problemów ze zmyciem go. Peeling jest niesamowicie wydajny, używam go już dłuższy czas, a zużycie jest znikome.

Działanie:
Według producenta:
* Dokładnie złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka.
* Pobudza proces odnowy naskórka oraz ułatwia wnikanie substancji aktywnych w głębsze warstwy naskórka. 

Po raz pierwszy użyłam go na zajęciach. Od razu zabrałam go do domu i zaczęłam używać go dość regularnie. Peeling bardzo ładnie usuwa zanieczyszczenia z twarzy pozostawiając skórę gładką i oczyszczoną. Odpowiedni dla osób, które lubią łagodne peelingi, jednak sprawdzi się dla osób lubiących mocne zdzieraki.Produkt nie wysusza, ani nie podrażnia skóry twarzy. Wydaje mi się też, że dzięki niemu mój stan cery trochę się poprawił, ponieważ zauważyłam zmniejszenie zanieczyszczeń na mojej strefie T.

Składniki: Aqua, Polyethylene, Glycerin, Propylene Glycol, Camellia Sinesis Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Thymus Vulgaris Flower/Leaf Extract, Panthenol, Carbomer, PPG-26-Buleth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, Parfum, Sodium Hydroxide.

Uwagi: Brak.
Podsumowanie: Za taką cenę jest on moim ideałem. Zdecydowanie kupię kolejną buteleczkę jeszcze raz, kiedy ta się skończy.

Jaki jest Wasz ulubiony peeling do twarzy ?
Pozdrawiam, Szarona.

PS: Dzisiaj wróciłam do domu z Berlina. Spodziewajcie się relacji.