Przy postach z projektem denko nie raz wspominałam, że do demakijażu oczu nie korzystam z płynów micelarnych. Z powodu używania wodoodpornego tuszu do rzęs takie specyfiki wcale sobie nie radzą z jego usunięciem. Jedna z dziewczyn na YT, wydaje mi się, że Kasia - Ciasteczko swojego czasu pokazywała ten produkt i właśnie chyba od niej go zgapiłam.
Cena: ok. 13zł / 200ml dostępny w większości drogerii i supermarketów. Dość często można znaleźć go w promocji, wtedy kosztuje ok. 9-10zł.
Zapach: Niesamowicie delikatny, wręcz niewyczuwalny, śmiem twierdzić, że bezzapachowy, ale po produkcie do demakijażu nie oczekuję, aby ładnie pachniał.
Opakowanie: Płyn zamknięty jest w przezroczystej butelce wykonanej z twardego plastiku. Możemy kontrolować ilość zużywanego produktu. Atomizer wydobywa odpowiednią ilość produktu, choć czasem zdarza mi się chlapnąć i trafić poza wacik. Na wpływ tego ma pewnie tylko moja nieudolność.
Konsystencja: Dwufazowa, jednak nie jest to typowa 'dwufazówka'. Wcale nie jest tłusta, nie pozostawia znienawidzonej przeze mnie tłustej warstwy na oczach. Przy czym jest niesamowicie wydajny, a do zmycia pełnego, mocnego makijażu oczu potrzeba raptem jednego/dwóch wacików.
Składniki: Aqua, Cyclopentasiloxane,
Isohexadecane, Isopropyl Palmitate, Panthenol, Rosa Centifolia Flower
Water, Dipotassium Phosphate, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide,
Potassium Phosphate, Sodium Chloride, CI 61565.
Działanie:
Według producenta:
Czy kojący płyn do demakijażu 2w1 Garnier Essentials jest stworzony dla mnie?
Tak, jeśli Twoja skóra jest
wrażliwa lub łatwo ulega podrażnieniom podczas demakijażu i poszukujesz
szybkiego preparatu do demakijażu, który bez potrzeby pocierania usuwa
nawet wodoodporny makijaż.z potrzeby pocierania usuwa nawet wodoodporny
makijaż.
Jak działa ?
Płyn łączy skuteczność fazy
olejowej (faza niebieska) ze świeżością fazy wodnej, by zapewnić ekspresowy demakijaż jednym gestem (faza
przezroczysta). Pozbawiona osadu i doskonale oczyszczona skóra odzyskuje miękkość i komfort. Dwufazowa formuła płynu wzbogacona w ekstrakt roślinny i kojącą prowitaminę B5 nie ma zapachu, nie zawiera alkoholu i nie wymaga pocierania.
Niewielką ilość produktu aplikuję na wacik, przykładam do oka, odczekuję chwilę, wszystko ściągam w duł. Przecieram lekko oko, aby domyć resztki cieni oraz maskary i gotowe. Demakijaż wykonany idealnie, bez zbędnego pocierania oka. Pamiętam jak kiedyś używałam podobnego produktu z Ziaji. To był po prostu koszmar. W tym wypadku tak nie jest. Płyn nie pozostawia tłustego filmu na powiece, ani nie powoduje 'widzenia przez mgłę' przez co jest idealny dla wrażliwych oczu. Ładnie pielęgnuje skórę w okół nich, nie jest ona w żaden sposób wysuszona ani podrażniona, a lekko nawilżona. Po ciężkim dniu demakijaż staje się przyjemnością.
Zdjęcia mówią same za siebie:
*Efekt końcowy po jednym przetarciu.
Uwagi: Brak.
Podsumowanie: Lubię ten produkt i serdecznie polecam go wszystkim dziewczyną, które używają wodoodpornej mascary. Według mnie jeden z lepszych proeparatów do demakijażu oczu.
Pozdrawiam, Szarona.
PS: Zauważyłyście dobrą jakość zdjęć ? Jeśli macie problem ze zdjęciami na swoim blogu odsyłam do posta Cathy KLIK. Krok po kroku pokazuje jak zniwelować problem.
o kurcze, zachęciłaś mnie do niego :) coś czuję, że moje wrażliwe oczy, by go pokochały
OdpowiedzUsuńJak ten tusz puszcza po tym płynie to MUSZĘ GO MIEĆ!:D
OdpowiedzUsuńZaraz wpisuję ten płyn na swoją listę zakupów :D
UsuńOoo pięknie zmywa! Już wiem co wyląduje w moim koszyku ;)
OdpowiedzUsuńCo do YC to miałam jeszcze tego zapachu Red velvet. A jak on pachnie? Zapiszę i przy kolejnym zamówieniu zerknę na niego ;)
Cieszę się że zmiana się podoba ;) Lepiej niż wcześniej jest? :)
OdpowiedzUsuńChciałam podobne tlo do Twojego jeszcze ale nie znalazłam - takie jednolite ale w różnych odcieniach takie ombre :D Gdzie je znalazłaś? :)
Mam gdzieś taki dwufazowy płyn i mam nadzieję, że u mnie równie dobrze się spisze ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Garniera do demakijażu, i chętnie spróbuję:) zwłaszcza że piszesz że nie tworzy efekty mgły w oczach czego poprostu nie znoszę:P
OdpowiedzUsuńPS Chciałam zapytać odnośnie maskary wodoodpornej, raz tylko używałam, bo nasłuchałam się że ona powoduje wypadanie rzęs, jak to jest u Ciebie? pozdrawiam:)
U mnie ten płyn kompletnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńZ tą mascarą wodoodporną to też czytałam gdzieś po internecie że trzeba ograniczać jej używanie bo bardzo kruszy rzęsy także zerknij sobie jak coś, ale ja w sumie nie wiem czy to prawda czy mit bo nie używam :)
OdpowiedzUsuńA co do płynu, nigdy nie miałam :)
Nie miałam tego kosmetyku, ale z tej serii miałam tonik do twarzy. Bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie kuś mnie tym sklepem DM :D Teraz mam w planach poszaleć na zakupach w przyszły weekend - znowu zakupiłam gazetę z kuponami i kartą rabatową do H&M ;>
Ooo, to mieszkasz bliziutko Warszawy :) Ja mam tam chrześnicę, ale rzadko tam bywam. Jednak 5 - 6 godzin jazdy jest dość uciążliwe ;)
O dobrze wiedzieć, że ten płyn z garniera tak fajnie się sprawdza:) Jak skończę moje zapasy płynów, to sięgnę po ten :)
OdpowiedzUsuń