Pewnie zauważyliście że posty zakupowe ograniczyłam do minimum. Staram się ostatnio nie chodzić po sklepach, dzięki temu unikam pokus, które mogły by mnie dopaść. Dobrze mi idzie kupowanie tylko potrzebnych rzeczy. Lecz czasem pokusa jest większa. Tym bardziej, że z każdej strony trąbią o nowych, coraz fajniejszych promocjach.
Potrzebowałam nowej maskary. Nie miałam ani chęci, ani ochoty przebijać się przez tłumy pań oblegających stanowiska z kosmetykami kolorowymi w Rossmannie, więc zdecydowałam się na zakup sprawdzonej maskary z Bourjois - Beauty Full Volume. Byłam z niej ostatnio zadowolona, myślę iż tym razem sprawdzi się tak samo dobrze.
Po raz pierwszy zawitałam też do Sinsay. Dziewczyny na blogach pokazywały bardzo fajne rzeczy, więc wstąpiłam do niego będąc w okolicy. Rzeczy mieli zupełnie w moim stylu, ale w końcu zdecydowałam się tylko na bransoletkę.
The Body Shop to zakup zupełnie spontaniczny, weszłam do niego widząc ciekawe promocje. Panie były przesympatyczne i spędziłam tam naprawdę sporo czasu. Dostałam trzy próbki masła do ciała, gdzie nigdy jeszcze nie udało mi się trafić, aby panie posiadały pojemniczki na próbki. Wybrałam kilka prezentów gwiazdkowych, a dla siebie zdecydowałam się na zestaw pierniczkowy: myjka, żel i masełko do ciała. Stwierdziłam, że zestaw będzie idealny na podróże, a jak nie to zawsze mogę zużyć wszystko w domu.
Ostatnim sklepem jest Bath and Body Works, gdzie poczyniłam zakupy dla Cathy. Promocji było wiele, jednak najbardziej interesowały nas mydła do rąk w piance: 3 za 55zł lub 5 za 75zł. Wyszłam obładowana ośmioma buteleczkami, ale ostatecznie zostaną ze mną tylko dwie. Reszta pójdzie na prezenty oraz oczywiście do Cathy. Mam zamiar wrócić jeszcze, kiedy dostarczą zimową kolekcję, bo na razie niestety króluje jeszcze ta jesienna.
Co przygarnęłyście w promocyjnym szale ?
Szarona.
Ciekawi mnie zestaw pierniczkowy :D Ciekawa jestem czy pachnie prawdziwie czy sztucznie. Ja ostatnio się pilnuję i na zakupy nie chodzę :P
OdpowiedzUsuńMam żel antybakteryjny z B&BW o zapachu "Midnight Pomegranate" ;)
OdpowiedzUsuńI jestem ciekawa tego pierniczkowego zestawu z The Body Shop. Nie wiem czemu, ale w Pasażu obok mnie zlikwidowali ten sklep ;/
ze te mydełka 3 za 55 zł? ;oo Nie wiedziałam że aż tyle kosztują ;D
OdpowiedzUsuńAle ten zestaw pierniczony świetny ciekawi mnie jak pachnie ;)
A nową notkę obiecuję dodać w tym tygodniu, jeśli nic się nie wydarzy, bo ostatni tydzień był dość ciężki..
o mamo :o To nie na moją kieszeń ;D
Usuńzestaw za 39 zł? promocje? ile ml mają te produkty? :)
OdpowiedzUsuńZestaw z TBS wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta maskara. Ja mam z Bourjois Volume Glamour Ultra Care i zastanawiał się, czy nie wziąć jeszcze czegoś na zapas.
OdpowiedzUsuńJa jedynie trzy lakiery do pazurów :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę BBW :)
mydła w piance z Bath and Body Works są wspaniałe :) i myślę że warte swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńoo, serio? nigdy jej tam nie widziałam! a w jakiej jest cenie mniej więcej?
OdpowiedzUsuńten pierniczkowy zestaw bym z chęcią przygarnęła <3
A mi ostatnio często wciskają próbki w TBS :) Przejadę się po ciasteczkowy zestaw :D
OdpowiedzUsuńZestawu TBS zazdroszczę :) pewnie piękne zapachy
OdpowiedzUsuńOj oj ! Też chętnie bym przygarnęła ten pierniczkowy zestaw !!! SUPER
OdpowiedzUsuńCiekawa jeste Twojej recenzji tuszy Burżua :), ja go miałam i choć fenomenalnie pogrubiał, to nietety robił owadzie nóżki z rzęs i okropnie się kruszył. Zastanawiam się czy to wina akurat tego egzemplarza czy ten tusz ma to do siebie... :(
OdpowiedzUsuńtak właśnie myślałam... pewnie trafił mi się jakiś zmacany tusz :( póki jest -40% zakupię go i dam jeszcze jedną szansę :D
UsuńJakiej pojemności jest to maseło i żel? wszystkie zapachy sa w podobnej cenie i zestawach?
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz do rzęs również się z nim polubiłam, bardzo fajnie pogrubia :) A zestaw który kupiłaś, super, ja bardzo bym chciała imbirowy :)
OdpowiedzUsuńZbieg okoliczności czy specjalnie tak zrobiłaś - (prawie) wszystko w odcieniach fioletu :D
OdpowiedzUsuńB&BW <3 Chętnie bym powąchała :D
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę to zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:
http://mode-moi-sell.blogspot.com/2013/11/konkurs.html
kocham promocje, kocham takie zapachy, kocham takie pordukty, big plus! :D
OdpowiedzUsuńZestaw TBS wygląda bardzo kusząco :))
OdpowiedzUsuńW sinsay'u często widzę ciuszki, które bardzo mi się podobają ale niektóre nie przekonują mnie na 100% ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny ten zestaw z TBS, zapach pierniczka ;3 Uwielbiam :D