Bo zwierzęta podróżują stadami, jak kosmetyki, przynajmniej u mnie.
Czy Wy też tak macie, że kupujecie kilka sztuk takich samych produktów w jednym czasie, chociaż wystarczyłaby tylko jedna sztuka ?
Jak widać dalej mam ochotę na Yankee Candle. Dla większości z Was sezon na świece i woski zakończył się już dawno temu. Ja ostatnimi czasy bardzo często palę w kominku. Do kolekcji trafiły dwie nowości, kilka wosków na czarną godzinę oraz świeca z pułki z wycofanymi zapachami - nie mogłam przecież sobie odmówić świecy o zapachu ciasta bananowego.
W Bath and Body Works wreszcie doczekaliśmy się dużego wyboru
żeli do dezynfekcji rąk. Na początku zdecydowałam się na dwa zapachy -
Vanilla Berry Sorbet oraz Island Nectar. Za drugim razem przygarnęłam
jeszcze trzy - Strawberry Parfait, Plum Berry Sorbet, Orange Creamsicle
Swirl - a czemu akurat 3 ? Ponieważ przy zakupie trzech sztuk można było
sobie wybrać za 1 gr "opakowanie" na żel. Normalnie kosztuje
ono 19.90zł.
Kwiecień jak co roku obfituje w prezenty urodzinowe. Tym razem dostałam od koleżanki same dobroci. Ona zawsze wie, co w danej chwili
chodzi mi po głowie: babeczki, herbaty, czekolady i żele do dezynfekcji
rąk z B&BW [Pink Chiffon]. Wpadło też mi kilka maseczek Montagne
Jeunesse, o których wspominała ostatnio u siebie Fabryczna, toteż mogę wypróbować inne wersje zapachowe. Najbardziej mam ochotę na białą czekoladę.
Nie mogę zapomnieć też o koleżankach blogerkach, dzięki którym trafiło do mnie masełko z Bielendy, wielka kula do kąpieli z Bomb Cosmetics, maseczka z Ziaji i cała masa słodyczy - obecnie już słuch po nich zaginął.
W kwietniu trafiły do mnie również ulubione balsamy z Bart's Bees prosto z USA oraz kilka maseczek i żel myjący do twarzy + peeling z Avy. Te kosmetyki zawsze się u mnie sprawdzały, więc mam nadzieję, że i tym razem tak będzie.
Co nowego przygarnęłyście w tym miesiącu ?
Buziaki, Szarona.
Przygarnęlam w tym miesiącu mnóstwo rzeczy, a gdy już miałam nie kupować pojawiły sie promocje w Rossmannie. Widzę tu u Ciebie mój ulubiony bahama breeze:) u mnie ostatnio pachną woski Organique
OdpowiedzUsuńChciałabym coś wypróbować z Burt's Bees :(
OdpowiedzUsuńCo do mnie trafiło w tym miesiącu? Niestety, przez szalejące promocje w rossmannie mój portfel cierpi :P a to jeszcze nie koniec! :P
ja zamiast kilku takich samych wosków kupiłabym każdy inny, a nóż może jakiś nowy piękny zapach odkryję:)
OdpowiedzUsuńIle dobroci :D BBW <3
OdpowiedzUsuńa YC to Ci zazdraszczam - ja mam jeden wosk i mi szkoda go palic :D
jak możesz pogłębiać mój smutek :( ja u siebie to stacjonarnie nie mam YC, ba rossmanna nie mam nawet wiec wiesz xd
Usuńu mnie to nawet peryferia nie są xd już nie chodzi mi o promocje ale ogólnie ;D
UsuńO jakie ciekawe te nowe zapachy żeli do rąk z B&BW :D
OdpowiedzUsuńAleeee Ci dobrze :D, zwędziłabynm Ci tę gromadkę z YC :P No i zaciekawiłaś mnie tymi produktami od Avy, bo kiedyś miałam oliwkowy kremik z tej firmy i był naprawdę ok.
OdpowiedzUsuńO żesz! Czuję się skuszona :D Nie wiesz po ile wychodzi taka mała tarta? :D
UsuńChodzi Ci o to YC na Zwycięzców? :>
czy aby mania zapachowa Cię nie dopadła?? :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić ta maseczki Montagne Jeunesse (nawet nie wiedziałam, że tak się nazywają :D ), w UK są trochę tańsze niż w Polsce :-p
OdpowiedzUsuńJa sobie zamówiłam nowy kominek więc muszę dokupić i woski!!! :D Ten Bahama Breeze mnie kusi! :D Zaraz zobaczę czy gdzieś go znajdę :P
Niestety nie ma tego Bahama na ebayu u babeczki u której zawsze biorę więc następnym razem buuuu :( Ale za to zamówiłam cztery inne haha :P Przez Ciebie!!! :)
UsuńU mnie w tym miesiącu raczej nie było dużo nowości :D Kupiłam kilka kosmetyków Balei i jeden podkład w Rossmanie :D
OdpowiedzUsuńooo a wiec koneicznie msuze zrobic zakupy w bath and body works ! ;D Kocham te zele antybakteryjne ;D
OdpowiedzUsuńCzym jest ta cudowna babeczka ? :D Ja również musze się wybrać do BBW po żele do dezynfekcji :)
OdpowiedzUsuńJak jest porcelanowa na pierdółki to i mi by się taka przydała :D
Usuńbyłam na zakupach w rossmannie i naturze, zapewne po skończeniu tych wszystkich promocji napisze co przygarnęłam;D
OdpowiedzUsuńAle zaszalałaś z YC - ja zawsze kupuję pojedyncze sztuki, a tu widzę hurtowo kupowane zapachy :) Świecy zazdroszczę! :P
OdpowiedzUsuńBahama breeze z YC jest najcudowniejszy! Mam w planach kupić jeszcze dużą świecę. Na razie miałam same woski.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
STYLONADA.PL
och żele to bym przygarnęła
OdpowiedzUsuńSame cudowności :D
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu miałam nic nie kupować, ale wszędzie pełno promocji, więc trzeba :P
Ale cukiereczki <3
OdpowiedzUsuńZakupowe szaleństwo ! :)
OdpowiedzUsuńwow ile fajnych rzeczy :D
OdpowiedzUsuńte żele genialne:D
O Boże cudowne te żele do dezynfekcji rąk. Marzą mi się normalnie jak nie wiem, jeszcze taki fajne wersje zapachowe ach :D
OdpowiedzUsuńBahama to jest jeden z moich najukochańszych zapachów <3 Czerkam teraz na paczkę ze świeczkami ze stanów moze dojdzie za 1-1,5miesiąca i tam jest jedna świeczusia bahama.
OdpowiedzUsuńHaha, ja tak już nie mam :D raczej kupuję wszystko pojedynczo i nie robię sobie zapasów :D bahama breeze jest cudny, ale to już Ci pisałam :) natomiast summer scoop dostałam w próbce od koleżanki i średnio mi się podoba, jednak black plum blossom- śliczny <3 I zazdroszczę jak nie wiem bananowej świecy :o
OdpowiedzUsuńJa wciąż czekam na mój żelik i zastanawiam się jak Ci się odwdzięczyć. Chciałam Ci właśnie kupić to masełko z bielendy, bo sama je mam i uwielbiam plus jeszcze coś,a Ty już je masz xD no teraz to już totalnie nie wiem :D może mi podpowiedz
no proszę ile nowości YC, a Ty jeszcze chcesz robić na nich napad! ;D
OdpowiedzUsuńteż lubię ten zapach bahama breeze :)
Burt's Bees zazdroszczę :D
Szczerze mówiąc to piwo nie było najlepsze :D takie sobie
OdpowiedzUsuńJa kosmetycznie byłam dość powściągliwa w kwietniu, kupiłam za to sporo ciuchów.
OdpowiedzUsuńA co do kosmetyków - nigdy nie kupuję kilku takich samych, ale zdarza mi się kilka, ale w różnych wersjach zapachowych np.
Sporo tych nowości, ciekawa jestem tych żeli antybakteryjnych :)
OdpowiedzUsuńKupiłaś same wspaniałości ;) Bahama Breeze i Summer Scoop uwielbiam :) A świecy po prostu zazdroszczę. Dodatkowo mydełka z Bath&Body Works- marzenie ;D
OdpowiedzUsuńDla mnie sezon na zapachowe świece i woski jest zawsze! ; )
OdpowiedzUsuńEeee tam, sezon na świece i woski trwa przez cały rok.. tylko zapachy się zmieniają :D
OdpowiedzUsuńPo co kupić jeden wosk, skoro można kupić całą armię, znam to :) zdradzisz gdzie kupiłaś bananową, w tym sklepie na saskiej kępie?:)
OdpowiedzUsuńŚwieca o zapachu ciasta bananowego? Pachnie ciastem bananowym? <3
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się maseczki spiszą :)
O mamo ♥ Urwij mi kawałek świeczki. :D
UsuńPożyczę nóż. :D
UsuńOo ile wosków :)
OdpowiedzUsuńTe maseczki z Montagne Jeunesse wyglądają świetnie, moja siostra czasem je kupowała, ja osobiście jeszcze nie używałam :)
Świeca o zapachu bananowego ciasta? :O *_* Musi pachnieć cudownie :)
OdpowiedzUsuńA żeli antybakteryjnych z B&BW - zazdroszczę. Szkoda, że w zeszłym roku, jak byłam 2 razy w Wawie, to nie było takiego wyboru :(