Na spotkaniu blogerek w Warszawie z okazji dnia kobiet trafiło do nas wiele produktów. Wśród nich między innymi było kilka produktów Nuxe.
Cena: U producenta 152zł/200 ml, choć pewnie można znaleźć go w internecie taniej.
Obecnie w aptekach obowiązuje promocja: W cenie ujędrniającego kremu do ciała NUXE BODY Fondant Firming Cream 200 ml - 150 zł - oliwka lub serum gratis.
Opakowanie: Poręczne, wygodne, można wydobyć produkt do samego końca. Wykonane z twardego plastiku. Bardzo dobrze zabezpieczone. Mamy pewność, że żadna ciekawska osoba nie wkładała do środka swoich palców. Elegancka szata graficzna.
Zapach: Przyjemny, delikatny, nie drażniący, choć posiada w sobie cięższą nutę zapachową. Kojarzy mi się z kwiatami i migdałem. Czyli zdecydowanie na plus. Niestety zapach nie pozostaje zbyt długo na skórze.
Konsystencja: Zgodna z nazwą - gęstego kremu. Dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustego, lepkiego filmu na skórze. Mimo to pozostawia warstwę ochronną, która nadaje skórze delikatny połysk.
Skład: Jak widać na opakowaniu dość długi, na pierwszych miejscach znalazły się: Aqua/Water, Coco-caprylate/Caprate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glycol Palmitate, Diethylhexyl Carbonate, Butylene Glycol, Dimethicone, Stearyl Heptanoate, Cetearyl Glucoside...
*Nie zawiera parabenów, 85% składników pochodzenia naturalnego.
Działanie:
Według producenta:
Krem o podwójnym działaniu ujędrniającym i przeciwzmarszczkowym - koryguje i chroni przed utratą jędrności skóry. Zawiera ekstrakt z „kory młodości” Mimozy Brazylijskiej (PATENT NUXE) oraz cukry owsiane, które współdziałając ze sobą, zapewniają natychmiastowy efekt liftingu. Z kolei płatki żytnie i Kigelia Afrykańska intensywnie ujędrniają i wzmacniają strukturę skóry, a witamina E i ekstrakt z jaśminu chronią skórę przed pojawieniem się widocznych oznak przedwczesnego starzenia. Olejki ze słodkich migdałów oraz słonecznika działają nawilżająco, a płatki kwiatów migdałowca i krzewu pomarańczy czynią skórę delikatną i gładką.
Dostarcza przyjemności…
Ujędrniający krem do ciała, dzięki cudownej, szybko wchłaniającej się konsystencji, można aplikować na całe ciało równocześnie wykonując masaż i zwracając szczególną uwagę na obszary najbardziej narażone na zwiotczenia (uda, brzuch, biust, ramiona).
Po nałożeniu wygładza skórę, dobrze nawilża zaraz po pierwszej aplikacji. Regularnie stosowany sprawia, że jest ona miękka, gładka. Koi podrażnioną skórę, a za razem nie powoduje jej podrażnienia. Nie mam pojęcia jak sprawdziłby się ten krem na bardzo suchej skórze, gdyż moja nie potrzebuje większego nawilżenia.
Świetnie sprawdza się po zabiegach sonoforezy czy fal radiowych, które obecnie wykonuje na pracowni kosmetycznej. Wydaje mi się, że w połączeniu właśnie z zabiegami kosmetycznymi na ciało i lekkimi ćwiczeniami działa. Skóra jest bardziej jędrna i elastyczna.
Podsumowanie: Działanie określiłabym na bardzo dobre. Zapach przyjemny, delikatny. Jednak mnie, jak i pewnie większość z Was przeraziłaby cena. Nie oszukujmy się, ale jest ona zbyt wysoka jak za krem do ciała. W niższej cenie mogłybyśmy mieć równie dobre masełka z The Body Shop.
* To, że otrzymałam produkt za darmo, nie wpłynęło na moją opinię o nim.
Próbowałyście produktów z Nuxe ? Jak u Was się sprawdziły ?
Pozdrawiam, Szarona.
Ja mam taki krem w stylu bb od tej firmy, ale jeszcze nie używałam. Cena tego masełka trochę mnie przeraża :P
OdpowiedzUsuńCena jest zdecydowanie wysoka, ale za dobre efekty czasem warto więcej zapłacić :) Z chęcią bym wypróbowała to cacko od Nuxe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go <3 jego zapach jest przepiękny! Znalazłam go ostatnio w jakiejś aptece internetowej za nie cale 60zł ;)))
OdpowiedzUsuńwypróbowałabym, ale cena mnie przeraża. chciałabym mieć olejek z nuxe też.
OdpowiedzUsuńDo tanich nie należy, ale i tak mam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie testowałam, zacznę od maja razem z ćwiczeniami :D
OdpowiedzUsuńSwego czasu miałam dużo próbek kosmetyków Nuxe i pamiętam jedno - pięknie pachniały! :)
OdpowiedzUsuńU la la, jakie luksusy ;D, fajna sprawa takie masełko, ale chyba zostanę przy tych z TBS, cena w promocji nie jest aż taj zabójcza jak ta xD
OdpowiedzUsuńNie używałam i w prawdzie mówiąc nie słyszałam o tej firmie :) Jednak cena mnie zniechęca do zakupu :P
OdpowiedzUsuńDobrze chociaż, że działa fajnie, jak już tyle kosztuje ;p
OdpowiedzUsuńJa marzę o wypróbowaniu olejku nuxe <3 Tyle dobrego się słyszy :)
też mam duże oczy, ale ta szczoteczka jest ogromna i beznadziejna :(
sama zobacz jaka wielka http://www.wit.pl/wp-content/uploads/2013/11/KONKURS-NAGRODY-FB.png
Nie miałam nic tej firmy :P . Produkt ma fajną konsystencje ;)) . Zapraszam do mnie na rozdanie :http://malinka24.blogspot.com/2014/03/rozdanie.html#comment-form .
OdpowiedzUsuńNiestety cena mnie zniechęca :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze stwierdzeniem, że cena kosmetyku jest za wysoka. Przyznam, że u mnie idealnie spisuję się masła i musy z Farmony, a ich kwota nie przekracza 15 zł ;) Jest różnica.
OdpowiedzUsuńCena trochę przerażająca, ale przynajmniej dobrze działa, ale wiadomo, za dużo niższą cenę na pewno można znaleźć lepsze masła. Ale ogólnie to pierwszy raz słyszę o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że cena zniechęca. Dobrze wiedzieć, że chociaż się sprawdził. Bo jest dużo drogich kosmetyków na rynku, które nie są warte wysokiej ceny.
OdpowiedzUsuńjest prawie jak moje oko, masakra xd
OdpowiedzUsuńNiestety choćby nie wiem jak był dobry to tak jak wspomniałaś cena nie jest dla wszystkich, w tym nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńNie stosowałam nigdy tych kosmetyków, ale cóż cena trochę zniechęca.
OdpowiedzUsuń:*