Inglot 166.

Ostatnio do mojej kolekcji lakierowej doszło kilka nudziaków. Niestety do szkoły muszę malować paznokcie jasnymi lakierami, a przede wszystkim mieć je krótkie, nad czym strasznie ubolewam, bo odkąd pamiętam miałam moje paznokcie były o wiele dłuższe niż rówieśniczek.
Ten konkretny pożyczyłam od koleżanki dla wypróbowania koloru. Muszę Wam powiedzieć, że o ile kolor jest całkiem fajny to konsystencja, krycie i wszystko inne w lakierach Inglota mi nie odpowiada. Po prostu ich nie lubię.Jak na ironię biały pękacz też jest z Inglota i też go nie polecam. Jest strasznie glutowaty i nie można jednolicie pokryć całego paznokcia.







Możecie mi polecić jakiś ładny kolor nude ?

Szarona.

16 komentarzy:

  1. Ładny, delikatny nudziak ;) Też ubolewam nad koniecznością noszenia krótkich pazurków, ale nam pozwalają malować jak chcemy ;p
    Czemu za duża odpowiedzialność? Ja zazdroszczę większej ilości ćwiczeń, my mamy na razie tylko raz w tygodniu po 4 h

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie jest ciężko, nie ukrywam ;p Już trzęsę portkami na myśl o egzaminach, no i niestety z wielu przedmiotów mamy wejściówki... Ale atmosfera fajna, więc generalnie polecam ;) Też myślałam nad szkołą policealną, właśnie ze względu na większą ilość godzin ćwiczeniowych ;p Mogę wiedzieć w jakim mieście się uczysz? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To daleko ;p ja w Szczecinie.
      Zazdroszczę tej wiedzy, która wchodzi z łatwością. U mnie chemia, biologia i fizjologia to jakaś czarna magia ;p Taki poziom mamy ;o

      Usuń
    2. A ja bym pojechała do Warszawy, bo nigdy nie byłam ;p
      Właśnie dzisiaj rozmawiałyśmy z dziewczynami, że do Berlina odjeżdża pociąg o 6:11, w sam raz na wyprzedaże ;d

      Usuń
    3. Szczecin też brudny, ale zaczyna się rozwijać ;p
      Ja do niemieckiego mam uraz ;p nie mogę tego języka w ogóle przetrawić xd Nam takich egzotycznych języków jak hiszpański nie proponowali ;<
      Dałabyś radę pewnie sama, ale trochę nudno samemu jechać gdzieś, zwłaszcza, że z Warszawy kawałek drogi ;p

      Usuń
    4. Żeby chociaż rodzina chciała gdzieś jeździć to można by to przeboleć ;p
      Ja się cieszę, że dobrowolnie żadne niemieckie słowo z moich ust więcej nie wyjdzie xd

      Usuń
    5. Haha xd można i tak ;p Mój brat siedzi w Niemczech, ale nawet siłą go nie zagonię do DM ;p

      Usuń
  3. Nie mogę się przekonać do pękających lakierów...

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię lakiery Inglot, bardzo ładny kolor

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój jest niestety bardzo oporny ;< a przyjeżdża co miesiąc, więc mogłabym mieć tyle kosmetyków ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. no jestem, ale co poradzę ;p nawet czekolady nie dostałam ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. No podłe, podłe ;p Te opłatki z oranżadą można kupić czasem a Aldi ;d dobre jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam nigdy lakierów a inglota i chyba nie kupię:P ale kolor faktycznie bardzo ładny!

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczny kolorek :) takie właśnie najbardziej lubię ;) mam odżywkę do paznokci Barbara Pro, mogę polecic, choc w porównaniu z tymi pazurkami tutaj, moje prezentują się, nie ukrywam, nędznie ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...