Po ostatnich muffinach nie mogłam się powstrzymać od zrobienia kolejnych. Tym razem z pomocą poszło mi pudełko firmy Gellwe - babeczki z bananami, które wołało do mnie z pułki sklepowej, a że była promocja nie mogłam przejść obok niego obojętnie.
Myślę, że wyszły całkiem nieźle.
Wy lubicie piec ? co ostatnio stworzyłyście w zaciszu swojej kuchni ?
Pozdrawiam, Szarona.
Uwielbiam piec babeczki, najlepsze są z jagodami <3
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :d
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że wygląda lepiej niż poprzednia :)
OdpowiedzUsuńPrzepis u mnie na blogu ;D zamiast czekolady dodajesz jagód, ale trzeba patrzeć jak się pieką, bo nie pamiętam czasu z owocami ;p
OdpowiedzUsuńTaaakie pycha wychodzą, że znikają w ciągu 15 min <3
Tak teraz patrzę, czemu używasz podwójnych papilotek? ;)
Usuńhttp://checkanddoit.blogspot.com/2012/11/post-na-sodko.html
UsuńPodrzucam link do posta ;)
Uwielbiam piec! Gotować też^^ A muffinki goszczą u mnie przynajmniej raz w tygodniu, ponieważ mój chłopak je wprost ubóstwia;D
OdpowiedzUsuńBabeczkowe wojny? :>
OdpowiedzUsuńBiedna kuchnia i sprzęty ;p kolejne pudełka? ;o to ile ich kupiłaś? Musiała być naprawdę atrakcyjna cena ;p
OdpowiedzUsuńCzyli warto było brać ;)
OdpowiedzUsuńMelduję, że pocztówka już jest w mych łapach! Jest super - uwielbiam takie widoczki :)
OdpowiedzUsuńA Ty widzę ciągle zajmujesz się robieniem ludziom apetytu na słodkie?
Babeczki - pyszności ^^
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają, też mnie kusiły ostatanio te bananowe babeczki, ale ostatecznie nie wzięłam :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam te babeczki! :)
OdpowiedzUsuńMniam, kocham muffinki!:D
OdpowiedzUsuń