Tym razem wzięła mnie ochota na jasne paznokcie. Wypróbowałam lakier z Essie, który zakupiłam na targach kosmetycznych za 10zł. O nim za jakiś czas będzie oddzielny post. Jednak odkryciem jest topper z My Secret o numerku 104. Trafił do mnie za sprawą Elf_'a. Dzisiaj właśnie zrobiłam do niego pierwsze podejście i jestem niesamowicie zaskoczona. Wygląda na paznokciach ślicznie. Odpowiednio do zimowej aury na zewnątrz.
Na paznokciach dwie warstwy lakieru z Essie i dwie warstwy My Secret dla mocniejszego efektu.
Pozdrawiam, Szarona.
przepraszam za kłopot i zamieszanie. Powróciłam jednak do starego adresu, gdyż narobiło się z tym masę problemów, przez błędy na blogerze ;( . Jeszcze raz przepraszam za kłopot ;*
OdpowiedzUsuńlakier wygląda ślicznie! i te Twoje cudne paznokcie <3
Jejku jak Ty masz cudowne pazurki...
OdpowiedzUsuńUwielbiam kształt Twoich paznokci *__*
OdpowiedzUsuńLubię flejksy, ładnie się komponują z bielą, ale kurde nie lubię tego śniegu za oknem ;p
mam ten lakier z My Secret - jest śliczny :))
OdpowiedzUsuńNie mam lakieru akurat tej firmy, ale uwielbiam efekt takich odbijających światło drobinek, mam kilka takich lakierów innych firm:)
OdpowiedzUsuńŁadnie. :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak dziewczyny zachwalały ten lakier z MS pod niebiosa. Noi miały rację jak widzę :))
OdpowiedzUsuńja mam odpowiednik tego my secret jakim jest pierre rene, jestem w nim zakochana ;)
OdpowiedzUsuńpiękne lakierki!
OdpowiedzUsuńZa busa zapłaciłam 116 zł za dwie osoby w dwie strony, czyli wychodzi około 30 zł w jedną stronę. Z tym, że przejazd rezerwowałam z miesięcznym wyprzedzeniem :) Im bliżej do dnia wyjazdu, tym drożej (tak mi się wydaje). Ogólnie warto często sprawdzać strony w poszukiwaniu promocji, jeśli zależy nam na naprawdę taniej podróży :)
OdpowiedzUsuńAch, Twoje paznokcie wyglądają jak zawsze ślicznie - zazdroszczę takiego kształtu płytki!
Super połączenie. Czaje się na ten lakier z MS ale nie mogę go znaleźć w mojej naturze :(
OdpowiedzUsuńmasz przepiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuń