Nowa torebka.

Jakiś czas temu pisałam w którymś z postów, że poszukuję nowej torebki. Oczywiście jak to mi, po przeleceniu nie jednego centrum handlowego nic się nie podobało. A to cena za wysoka, to materiał nie taki, lub cena w stosunku do jakości porażająca. Jednak kilka dni temu weszłam do TK Maxx z zamysłem kupienia pęsety, co też w brew pozorom nie jest łatwe i moim oczom ukazała się ona. Jedna jedyna wisiała pomiędzy porozrzucanymi po podłodze torbami. Przyznam się, że chodziłam koło niej dobre 3 dni, lecz dziś się zdecydowałam.

Jest to czarna torebka z Paul's Boutique. Brytyjska firma znana przede wszystkim z szalonych wzorzystych elementów na torebkach. Na pewno nie jedna z was widziała je w różnych kolorach. Cena nie była aż tak strasznie wysoka, a wykonanie jest na dobrym poziomie. Do zakupu zachęcił mnie też fakt, ich posiada ona oryginalny brelok, którym możemy przyozdobić swoją wybrankę.    

Środek wyszyty jest panterkową podszewką, która dodaje jej trochę pazura. W środku znajduje się jedna zasuwana kieszonka oraz kilka przegródek przeznaczonych np. na telefon komórkowy. 

Jestem ciekawa jak długo u mnie przetrwa, bo o torby nie dbam tak samo jak o buty. 

Pozdrawiam, Szarona.