Cena: ok. 25zł za 200ml. Dostępny w aptekach lub internecie.
Zapach: Zdecydowanie neutralny. Bardzo bym się zdziwiła, gdyby po otwarciu opakowania poczuła egzotyczny tudzież kwiatowy zapach, przecież jest to produkt apteczny.
Opakowanie: Produkt zamknięty jest w przezroczystym opakowaniu, dzięki czemu widzimy ile jeszcze zostało go w opakowaniu. Butelka typowa dla kosmetyków Pharmaceris.
Konsystencja: 'Żel micelarny' według mnie nie różni się od innych najzwyklejszych żeli do mycia twarzy. Ma odpowiednią konsystencję. Możemy zarówno nałożyć go na płatek kosmetyczny lub bezpośrednio na skórę twarzy. Nie pieni się.
Składniki: Aqua, Polysorbate 20, Glycerin,
Methyl Gluceth-20, PEG-70 Mango Glycerides, Betaine, Panthenol,
Cyclomethicone, Hydroxyethylcellulose, Acrylates/C10-30 Alkyl
AcrylateCrosspolymer, Sodium Carbonate, Allantoin, Disodium EDTA,
Quaternium-15.
Działanie:
Według producenta:
Wskazania: Oczyszczanie suchej i bardzo suchej skóry
twarzy ze skłonnością do podrażnień i zaczerwienień. Doskonale nadaje
się do demakijażu wrażliwej skóry oczu. Skutecznie zastępuje
tradycyjne środki myjące. Działanie: Zapewnia jednocześnie skuteczne i delikatne oczyszczanie skóry twarzy i oczu bez konieczności tarcia. Wysokie bezpieczeństwo i delikatność gwarantują dodatkowo D-pantenol i alantoina, które łagodzą podrażnienia i przynoszą uczucie ukojenia i komfortu.
Mam skórę mieszaną, ze skłonnościami do przesuszeń na policzkach i tłustą strefą T. Będąc w aptece pani poleciła mi ten produkt. Chciałam coś lżejszego do zmywania twarzy. Makijaż oczu zmywam płynem dwufazowym z Garniera, więc nie używałam go do tej czynności.
Produkt jest niesamowicie wydajny. Aplikuję go bezpośrednio na twarz, masuję i przemywam wodą, ponieważ nie lubię uczucia posiadania produktu na twarzy. Dobrze radzi sobie z demakijażem skóry, jednak wodoodporny tusz jest dla niego dużą przeszkodą, dlatego jak już wcześniej pisałam używam do tego celu innego produktu. Odpowiedni do codziennego oczyszczania. Nie podrażniał ani nie wysuszał mojej skóry, raczej trochę ją nawilżył. Pozostawia ją odświeżoną, lecz lekko ściągniętą w na czole.
Uwagi: Mogłabym się przyczepić tylko do tego, że lekko ściąga mi czoło, jednak nie jest to coś, czego nie mogłabym przeżyć i od razu nie musiała nakremować twarz. Nie wiem czy sprawdziłby się do suchej skóry.
Podsumowanie: Nie wiem czy kupię ponownie, chciałabym wypróbować jeszcze coś innego.
Jakie są Wasze ulubione produkty do mycia twarzy ?
Pozdrawiam, Szarona.
nie miałam go, wiec nie mam zdania:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem właśnie w trakcie poszukiwania idealnego żelu, ale opornie mi idzie. :)
OdpowiedzUsuńPytanie-jak poradziłby sobie z suchą skórą?
OdpowiedzUsuńJa zmywam makijaż wilgotnymi chusteczkami ;p a twarz myję pianką z Decubala.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest wielofunkcyjny, bo na wakacje musiałabyś targać dwa produkty do demakijażu ;)
Ja twarz myję micelarnym żelem do mycia twarzy z Biedronki :P U mnie się super sprawdza! A jeśli chodzi o płyny micelarne to teraz zamierzam wypróbować ten nowy z L'oreala :P
OdpowiedzUsuńRównież używam płynu micelarnego z BeBeauty :D Chociaż ostatnio kusze mnie pianki do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńja obecnie używam żelu z l'oreal i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w ofercie Pharmaceris są żele micelarne :)
OdpowiedzUsuńJa stosuję krem do mycia twarzy z Liz Earle, który jest moim ideałem :)
lubię kosmetyki tej firmy
OdpowiedzUsuńja również :) świetnie się sprawdzają przy mojej wrażliwej skórze :)
UsuńRadi
Nie miałam z nim styczności wcześniej, więc fajnie że o nim napisałaś bo byłam ciekawa.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam przemywać twarz wodą różaną, jest genialna! :)
jeszcze go nie miałam, najpierw musze zużyć ten Biedronkowy;))
OdpowiedzUsuń