Jesień - oby minęła jak najszybciej.

Dla mnie to najgorsza pora roku. Wszechobecna plucha i ludzie chodzący z punktu A do punktu B, bez żadnej reakcji na otoczenie. W Warszawie pojęcie 'polska złota jesień' nie egzystuje chyba od lat. W przeciwieństwie do innych miast raczej bardzo rzadko znajdziemy tu jakiekolwiek liście, chyba, że w parku/lesie. 
Jednak są dwie rzeczy, które co rok pomagają mi przetrwać ten okres.



W moim przypadku są to oczywiście herbaty i woski/świeczki/kominki. Nie wyobrażam sobie tej chłodnej pory roku bez tych rzeczy. Uwielbiam odpalić sobie świeczkę i relaksować się z kubkiem herbaty w rękach przy ładnych zapachach. Tak jak i w tamtym roku coraz bardziej skłaniam się do palenia w kominku wosków oraz olejków zapachowych. Świeczki trochę poszły w odstawkę, choć dalej czasem są zapalane. 


Udało mi się znaleźć odpowiednie miejsce dla mojej powiększającej się kolekcji wosków YC. W wiklinowym koszyczku wcześniej trzymałam muszelki, później stało puste, a teraz zostało zaaprobowane na zapachy. W poniedziałek chyba wybiorę się po kolejne sztuki.


Jak Wy spędzacie jesienne wieczory ?
Szarona.

22 komentarze:

  1. Ja akurat bardzo lubię jesień ;)) Kiedyś faktycznie nie lubiłam, ale odkąd jeżdżę samochodem teraz moim wrogiem jest zima ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zazdroszcze YC :)
    zapraszam do mnie i do obserwacji :)
    http://takingcareofhair.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kominek cudowny masz ;)
    A ja z YC nic nie miałam i troszku zazdraszczam bo chciałabym wypróbować choć 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może się kiedyś skuszę na coś, ale przez internet bo stacjonarnie nie dostanę ich raczej? - zwłaszcza w moim małym mieście ;p
      A według mnie kominek oryginalny bardzo ;)

      Usuń
    2. O to mnie zaciekawiłaś - chętnie zobaczę go :)
      No do Krakowa blizej ale dalej daleko trochu :D

      Usuń
    3. Zaciekawiłaś w sensie chciałam zobaczyć ten kominek :P

      Usuń
  4. O tak tak, w Warszawie polskiej złotej jesieni nie spotkamy, podpisuje się pod tym obiema rękoma :D Co do yankee ja byłąm dziś i poszalałam, widzę po zdjęciu, że lubimy podobne zpachy, więc mówie Ci wypróbuj Apple i pine needless, mmm boskiboskiboski!

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię jesień, ale ciągle mi zimno wiec zapalam w pokoju świeczki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. mam tak samo :) do tego dorzuciałabym jakąś fajną książke- wczoraj własnie kupiłam nową i zaczynam czytanie.
    masz fajną kolekcję wosków :) ja muszę w końcu moją poszerzyć ale tym razem pojade i kupie osobiscie nie przez Internet, zeby wybrac , te które najbardziej beda pasowac :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie przepadam ani za jesienią, ani za zimą. Jest za zimno, zbyt szaro i buro...
    Nawet woski i pyszna herbatka nie pomagają z jesienną chandrą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. To jednak dobrze, że mieszkam w małym mieście. Mieliśmy piękną, złotą jesień :) Teraz niestety drzewa są już puste i robi się coraz brzydziej...

    Właśnie palę Red Velvet :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też nie lubię jesieni, chociaż właśnie w tym okresie wypadają moje urodziny... Fajny pomysł z tymi otwartymi woskami. Gdzie kupujesz te torebeczki?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zapachy trzymam w pudełkach po Shiny Boxach...ale zdecydowanie muszę do nich dokupić woreczki strunowe, bo mieszają mi się zapachy :/ Też nie lubię jesieni. Ledwo się zaczęła a ja się rozchorowałam -.-

    OdpowiedzUsuń
  11. ten apple i pine needless, beach wood, peace of seasons, christmas eve, apple macnitosh, warm spice, kitchen spice :) a Ty co planujesz nabyć?:D

    OdpowiedzUsuń
  12. wlaśnie zamówiłam sobie 5 wosków:) nie umiem się powstrzymać:D

    OdpowiedzUsuń
  13. umieram z zazdrości <3 alee poczyniłam postęp! odkryłam, że kominek posiadam, leżał w domu juz od kilku lat, a woski mama zamówiła wczoraj, bo sama uwielbia takie rzeczy <3 nie mogę się ich doczekać! Ile kosztują one w sklepie stacjonarnym? Zazdroszczę Ci tego, bo nie musisz za przesyłkę płacić :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tą jesienią to różnie... Bo ja jeszcze świeci słońce to jest okej ;P
    Ale kominek ;) jeszcze takiego nie widziałam, ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. mnie się podoba, bardzo oryginalny :) tylko jakby mi przyszło taki wyczyścić to bym nerwicy dostała :D

      Usuń
  16. Ja właśnie siedzę w cieplutkich skarpetkach, piję zieloną herbatę, palę kominek, oglądam tv i bloguję :) a kominek fktycznie uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  17. O rany! Jaki cudowny kominek! Piękny!!! Ja również uwielbiam woski z YC, nie wyobrażam sobie teraz bez nich życia.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...