Wishlist z Berlina.

Wyjazd do Berlina zbliża się wielkimi krokami, a właściwie to już dzisiaj. Od kilku tygodni przeglądam blogi i strony internetowe w poszukiwaniu pozytywnych recenzji. Zrobiłam sobie listę produktów, które chciałabym zakupić, aby nie kupić wszystkiego pod wpływem emocji jak to było ostatnim razem.

Co Wy byście kupiły, jeśli byłybyście w Niemczech ?
Szarona.

20 komentarzy:

  1. p2 też jest na mojej liście :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Kule do kąpieli Lush, chętnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Żele Balea też mi się marzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zapewne skusiłabym się na ogromną ilość kosmetyków Alverde - głównie tych do pielęgnacji włosów ;)

    Chociaż widzę, że i na Twojej liście jest maseczka "Cupcake" *_*

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja lista wygladałaby podobnie :) dodałabym szarlotkowy peeling Balea i troche więcej Lush'a polecam Ci od nich czyścik bare on angel ;) coś cudownego

    OdpowiedzUsuń
  6. jesienią przywiozłam z Berlina kilka szamponów i odżywek Alverde i Balea, kilka żeli do twarzy, maseczek, dezodoranty Alverde, 2 lakiery Essence (myślałam, że znajdę więcej ciekawych kolorów od różnych firm, ale nic mi nie wpadło w oko), no i zapasy z Lusha ;) miłego zakupowania! :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. uważaj na kamuflaż alverde, chciałam go kupić i będąc w Dm pomyliłam się i kupiłam zwykły korektor hahah :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bym kupiła lakiery p2 <3
    Nie mogę się doczekać postu z nowościami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakiś piaseczek od P2 :)
    I kule <3
    A reszta to zależałaby od finansów i zapachów :)
    Miłego pobytu! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłabym zapas odżywek Bale z serii PRO :) I róż Alverde o którym naczytałam się wiele dobrego.
    Zaciekawił mnie te peeling do ust p2. Mam nadzieję, że uda Ci się go kupić i napisać recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lakier z fioletowym brokatem jest cudowny :) Ja tą gąbeczkę do podkładu mam i nie umiem używać niestety :P Na firmę Balea mam ochotę od dawna, ale nie mam dostępu :( Kule Lusha Cię zachwycą, ja je uwielbiam, ale niestety są według mnie dość drogie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja przed latem też muszę zrobić taką listę. Czuję że mój dwu miesięczny pobyt w Niemczech się źle skończy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lakier p2 ze zdjęcia fioletowy jest cuuudowny! :)
    Na pewno kupiłabym właśnie lakiery p2 kilka żeli balea i ta pianka do twarzy wygląda ciekawie i peelingi do ust :)
    Czekam na post z nowościami :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja mama wyjeżdża gdzieś w połowie marca/ na początku kwietnia do Niemiec na tydzień (tata się śmieje, że chyba zdechniemy z głodu :D) do Hamburga, więc spróbuję ja namówić, żeby mi co nieco kupiła, ale nie wiem czy się uda. :D
    Na pewno chciałabym szampony i odżywki Balea - z tej zwykłej z serii jak i z tej PRO (taka w czarnym opakowaniu chyba z olejkiem arganowym)... I może masło do ciała Balea czy Alverde. ;)
    I ewentualnie lakier piaskowy z P2 czy też taki "zwykły". :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O, nie wiedziałam, że jest taki peeling do ust :) Ciekawostka :D
    A tę odżywkę Balea mango bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  16. jakie ładne te lakiery!
    jeeej, totalnie chcę coś z Lush! zwłaszcza coś czekoladowego ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurcze jak ja bym chciała taką piankę z Averde, jak narazie jestem zachwycona szamponem, więc chciałabym poznawać coraz więcej tych kosmetyków.
    No i Lush...tam jest tyle potencjalnych cudowności :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam tę piankę z Alverde i dla mnie to wysuszacz - nie polubiliśmy się. Mimo ze mam cerę mieszaną - u mnie się nie sprawdził, a raczej myślę że to jeden z kilku powodów brzydkiej kondycji mojej cery. Ale Balea - uwielbiam! Mam nadzieję, że wpisałaś na listę nową, chyba letnią propozycję Balea? Nowe żele i linia do włosów :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...