Orly, Fowl Play.

W marcu do mojej kolekcji trafił nowy lakier Orly. Przygarnęłam na targach kosmetycznych z koszyka z promocją za 15zł. Pochodzi z  kolekcji Birds of a Feather. Lakier ma ciemnofioletową bazę i zatopione w sobie różnokolorowe drobinki, przez co zrobienie jakiegoś lepszego zdjęcia graniczyło z cudem. 
Dwie warstwy bez problemu kryją całą płytkę paznokcia. Stosunkowo też szybko wysycha w porównaniu do innych lakierów Orly, które miałam przyjemność używać.










Jak Wam się podoba ? Macie jakieś ulubione kolory z Orly ?
Pozdrawiam, Szarona.

14 komentarzy:

  1. Myślałam że będzie nijaki a jest naprawdę śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy efekt daje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że kolor mi bardzo odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne wykończenie, kolor no i Twoje paznokcie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam żadnego lakieru z Orly, ten chyba będzie pierwszym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciemny i z brokatem, zdecydowanie lakier dla odważnych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak dla mnie za ciemny, ewentualnie na sylwestra czy coś, bo na co dzień źle się czuję w takich kolorach :) jednak wygląda ładnie na paznokciu

    OdpowiedzUsuń
  8. Wróciłam! :D więc będę regularnie Cię stalkować na blogu :pp

    Fajny, elegancki kolor, fajnie by pasował do małej czarnej :) Ale jakiś taki mało wiosenny :P Ja ostatnio chodzę z żarówiastą zielenią :D, co by zimę przegonić precz! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jak to się stało ze nie widziałam tego wpisu ;o :D
    Kolor jak dla mnie za ciemny i ogólnie lakiery z wyższej półki mnie nie kręcą - szkoda mi na nie kasy xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny kolorek :) Zpraszam do mnie i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...