Wczoraj po bardzo niecierpliwym oczekiwaniu przyszedł wreszcie do mnie list od Maliny.
Koperta muszę przyznać, że była dość niepozorna.
Gdy ją otworzyłam, znalazłam w niej same dobroci w postaci maseczek.
Wszystkie bardzo przypadły mi do gustu.
Najbardziej jestem zadowolona z maseczki z Tołpy, bo bardzo chciałam ją wypróbować. Siarkową Moc już miałam KLIK i wiem, że będę zadowolona. Za to maseczka z Perfecty jest dla mnie zagadką.
Na pewno dam znać jak się sprawdzą.
Kartka z malowniczego Torunia zawisła na tablicy korkowej w otoczeniu innych różnych rzeczy.
Pozdrawiam, Szarona.
A ja miałam kiedyś tą maskę z Perfecty, całkiem niezła :)
OdpowiedzUsuńno ja mam na teraz, ale chciałabym się zaopatrzyć w następny na następny miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńNo to teraz do maseczkowania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam siarkową moc. :)
OdpowiedzUsuńnie miałąm nic z siarkowej mocy :) fajne maseczki dostałaś
OdpowiedzUsuńmm zazdroszczę Ci tego obiecanego szalika! ;)
OdpowiedzUsuńtołpa świetna firma, jednak na perfekcie się przejechałam kilka razy ;(
To teraz czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo:) Może kiedyś będziesz w Toruniu i karteczka będzie też przypominała inne wrażenia:)
OdpowiedzUsuńDodałam zdjęcia do posta o przesyłkach:)
UsuńPodejrzewam że niedługo zagoszczą w kolekcji ;D
OdpowiedzUsuńon bardzo dobrze kryje, tylko że ja nakładam go niewiele, bo nie potrzebuję więcej, ale moja koleżanka nakłada go więcej, bo ma spore problemy z cerą i świetnie to maskuje ;)
OdpowiedzUsuńWow! No to tylko pozazdrościć! ♥
OdpowiedzUsuńi widzę Toruń, wysyłam pozdrowienia z tego miasta ;-)
OdpowiedzUsuńFajne maseczki:)
OdpowiedzUsuńjaka miła niespodzianka to musiała byc :) świetne maseczki :)
OdpowiedzUsuńMaseczek nigdy za wiele ;)
OdpowiedzUsuńŻadnej z nich nie miałam, więc jestem ciekawa jak się będą sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńSiarkowa moc to mój hit:) Świetna maseczka dla tłustej cery
OdpowiedzUsuń