DM-drogerie - czyli bez zakupów nie wracaj.

Najważniejszy punkt podróży dla każdej kosmetykoholiczki będącej w Niemczech lub innych krajach - Drogeria DM. Mówiąc krótko zgrzeszyłam, ale tym razem się nie wstydzę. Po prostu wrzucałam bez opamiętania to co się napatoczyło. Jednak nie tylko ja, obok mnie pan sprawdzając listę w telefonie robił to samo - przyznawać się, która zmusiła do tego swojego mężczyznę ?

Więc wszystko prezentuje się tak:


Pamiętając słowa jednej z vlogerek na temat żelów pod prysznic z Balei "nie kupujcie jednego, dwóch, bierzcie od razu pięć", no to wzięłam. Zdecydowałam się na Dusche & Creme Mandarine [mandarynkowy] - 0,65, Dusche Passionsfruit [owocu marakui] - 0,65, Dusche & Creme Blaubeere [borówkowy] - 0,65, Relax Dusche Atem Pause [z serii relaksującej] - 0,85 oraz Dusche Love is a Battlefield [z serii dla młodzieży] - 0,85€.


Do włosów wybrałam sobie szampon i odżywkę Seidenglanz - Feige + Perle [z serii nabłyszczającej] oraz Feuchtigkeits - Mango + Aloe Vera [z serii nawilżającej]. Po 0,65€ za sztukę. Zdecydowałam się też na olejek do ciała z Alverde, Relax Pflegeol Wildrose Sanddorn [Relaksujący olejek z dzikiej róży i rokitnika] - 2,95€. Mam zamiar używać go do włosów.


Stałam się też bogatsza o kolejny balsam do ust - Lippenbalsam Vanille Mandarine [wanilia i mandarynka] - 1,15. Kupiłam także dwa kremy do rąk, oba z serii limitowanej. Jeden z pompką Blaubeere [borówkowy] 1,75, a drugi Beautiful Berries [jagodowy] - 0,85. Wychodząc przygarnęłam sól do kąpieli Abendrot - 0,55€. Do zakupów dostałam w gratisie miniaturkę żelu pod prysznic z Balea.


Za wszystko razem zapłaciłam 13,50 [ok. 55zł] co jest naprawdę śmieszną ceną jak za taką ilość produktów. Brakowało tylko tragarza, który by zaniósł mi wszystko do domu.

Miałyście któryś z nich ?
Szarona

25 komentarzy:

  1. 55zł za takie zakupy???? No to super ceny naprawdę. :) Ja z Balea miałam tylko kilka kosmetyków. Mam takie, pytanko, czy mogłabym Cię prosić o głos w małym konkursie kulinarnym? KLIK Oczywiście jeśli Ci się spodoba. Trzeba się tam zalogować przez FB i dodać serduszko. (o ile jeszcze nie głosowałaś, bo pisałam o tym na blogu)

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie śliczności mam niesamowitą ochotę na te kosmetyki bo opakowania mają niesamowite

    OdpowiedzUsuń
  3. super produkty :)

    http://monika-agness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzą mi się takie zakupy w DM-ie :)
    Zazdroszczę :P

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurcze! ale poszalałaś! Serie mango i aloes do włosów również posiadam i nie wyobrażam sobie bez niej funkcjonowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam okazji być w DM, ale jestem pewna, że jeśli kiedyś się tam pojawię, to nie wyjdę z pustymi rękami :D Świetne zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jest tak źle słuchaj :D Warto wziąć dużo tych zeli z Balea, bo są podobno bardzo fajowe ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę, same cuda *.* Masz rację, nieść to wszystko to też spory wysiłek :D Nie miałam nic z tych produktów, ale zamówiłam sobie odżywkę z mango, więc niedługo będę miała :D

    OdpowiedzUsuń
  9. mam ten olejek z Alverde fajnie działa na włosy i ciało ale zapach jest bardzo bardzo intensywny;)

    OdpowiedzUsuń
  10. no chyba umrę! tyle kosmetyków i tylko 55 zł?! już wiem, że jadę niebawem do Berlina xd haha!
    za odżywki to bym się dała pokroić! ;p w ogóle takie cudowne zapachy wybrałaś <3 owocowe, moje ulubione

    co do pocztówki to jak nie będzie kosztować majątku, to kupię, ale mogę wysłać z Polski? bo szkoda mi tam kasy wydawać na znaczki ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. za to kocham dm :D wydaję 5 dych, a mam same wspaniałości :D
    a tekst z żelami obłędny :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Żele pod prysznic są cudowne :) Mam nadzieję, że wszystkie kosmetyki sprawdzą się u Ciebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja niestety nie. Ale wygladaja zachecajaco.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jadę do DM do Chorwacji, ciekawe jakie tam będą ceny...

    Bo za tyle rzeczy to naprawdę taniutko Cię wyniosło ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Poszalałaś :) Ale, jako że sama mam za sobą podobny szał zakupowy, w pełni Cię rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. za tyle kosmetyków to na prawdę mało :) zazdroszczę ;D (ale oczywiście w pozytywnym sensie :P)

    OdpowiedzUsuń
  17. Te dobrocie są fantastyczne. Mam krem do rąk ten sam leśne owoce, boski. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. 0nie znam firmy, ale dużo słyszałam dobrego o nich :) chetnie bym się przekonała na własnej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Faktycznie wieeelkie zakupy :) Sądziłam że ceny będą z kosmosu a wychodzi dużo taniej niż u nas :*

    myprettydress.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. O boże, miliony kosmetyków ;D ale faktycznie się opłaca, bo łączna suma jest aż śmieszna ;p
    Ja używałam sobie tego eksfoliatora z ziajki, bo współlokatorka ma ;p chyba zmywałam go wodą z mydłem jak dobrze pamiętam ^^ dobrze sobie radził całkiem z bliznami ;) nic innego nie testowałam, bo kwasów na zajęciach jeszcze nie mieliśmy

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaszalałaś :) Ja ciągle przymierzam się do zakupu tych kosmetyków tym bardziej, ze słyszało się o nich tyle dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  22. Teraz do moich zbiorów trafiły 2 żele pod - relaksujący i borówkowy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...