Projekt Denko: kwiecień/maj 2013.

Tak jak ostatnio nie jestem zadowolona ze swoich zużyć przez ostatnie dwa miesiące. Intensywnie używam większości kosmetyków, które posiadam, a wynik dalej nie jest taki jaki powinien. No ale cóż poradzić...



1. L'Oreal, Pure Zone, tonik matujący z kwasem salicylowym - Kupiłam go bardzo dawno temu razem z żelem do mycia twarzy. Z obydwu nie byłam zadowolona. Tonik miałam używać co jakiś czas do przecierania pleców i nawet do tego się nie sprawdził. Pod koniec używania zauważyłam po jego użyciu krostki na plecach, choć wcześniej ich nie miałam... przy okazji strasznie śmierdział alkoholem, nie polecam.

2. Lirene, płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu - Opisywałam już go tu, KLIK.

3. Isana, żel pod prysznic z figą i pomarańczą - Jak to żel pod prysznic, powinien dobrze się pienić, być tani i mieć ładny zapach, nic co szczęścia nie jest mi potrzebne. Ten się sprawdził. Pewnie nie raz kupię żel pod prysznic z tej firmy.



4. Luksja, Choco, czekolada i pomarańcza, płyn do kąpieli - Pisałam o nim TU.

5. Isana, zmywacz do paznokci - Bardzo lubię ten zmywacz do paznokci. Radzi sobie ze zmyciem zwykłego lakieru, brokaty też nie są dla niego problemem. Do tego jest tani i łatwo dostępny.

6. Kallos, Crema al Latte, maska do włosów -Skusiłam się na nią ze względu na cenę i pozytywne opinie w internecie. Ma niesamowity zapach, ale jak dla mnie działa dość przeciętnie. Co jakiś czas nakładałam ją na włosy jako typową maskę, ale na co dzień używałam jej jako odżywki. Wygładzała włosy, dobrze się po niej rozczesują. Nie obciąża włosów. Nie zauważyłam, aby przetłuszczały się bardziej niż zwykle. Nie wiem czy kupię ją ponownie, ponieważ teraz mam tą z proteinami, czas pokarze.

7. Joanna, Naturia, peeling myjący z żurawiną - Dostałam go w którejś przesyłce z wymianek. Muszę przyznać, że dawno nie używałam tych peelingów. Wydaje mi się, że teraz są jakieś rzadsze, ponieważ nie miałam problemu z wydobyciem produktu z opakowania, jak to miało miejsce ostatnim razem. Zapach ma niesamowity, mogłabym siedzieć z buteleczką i tylko ją wąchać. Jednak działa bardziej jako żel pod prysznic, niż peeling. Preferuję peelingi - zdzieraki niż te łagodne. Myślę, że raz na jakiś się na niego skuszę ze względu na zapach.

8. Bielenda Professional, witaminowa maska algowa - Kupiłam ją na wspórkę z koleżanką na zajęcia. Powiem szczerze, że nie byłam z niej jakoś strasznie zadowolona. Nie powiem jest dobra, ładnie łagodzi podrażnienia, ale ten zapach proszku do prania jest okropny. Cena też wysoka bo ponad 40zł. 



9. Kilka próbek i maseczek - ogólnie nic przyciągającego uwagę.



Co Wam udało się zużyć ?

Pozdrawiam, Szarona.

18 komentarzy:

  1. Uwielbiam maskę Kallos zużywam już drugie opakowanie :)Ten zmywacz w Isany jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Spore denko ;) Widzę wśród niego mojego ulubieńca zmywacz z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oooo jakie duże denko, gratuluję zużyć. U mnie gorzej ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie osobiście również (niestety) udało się zużyć mnóstwo kosmetyków m.in. właśnie zmywacz z ISANY i żel pod prysznic.. bardzo dobre produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. i tak są duże ;P Z produktów znam i stale używam zmywacz i żel pod prysznic z Isany, oba lubię ;)
    Nie ma sprawy, ale to dopiero w wakacje, jak współlokatorki nie będzie, bo tak nie byłoby nawet gdzie spać ;) nie wiem jak z tym oprowadzaniem, bo mam zdolność do gubienia się, ale wtedy też zobaczysz kawałek Szczecina xdd

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tan peeling:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na szczęście nie, bo ograniczał mnie limit 10 kg walizki, a byłam na styk i 100 ml pojemności. A widziałam sklep firmowy KIKO :*
    A tej wersji zelu z Isany nie mogę zmęczyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj chciałam, baardzo chciałam, ale powiedziałam sobie "STOP" i nie weszłam. :D
      Był też Douglas, Yves Rocher i jakieś ich miejscowe drogerie ♥ Ahhhh... :D

      Usuń
  8. Zawsze planujesz wakacje? ;D Ja oprócz tego, że będę pracować to nic nie wiem ^^
    Na razie nie planuję się wybierać do Berlina, to nie orientuję się w cenach, ale nie wiem czy czasem dla 5 os koszt nie zamyka się jakoś w 50 zł... ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na odwrót, nie lubię planować ;p a największym odpoczynkiem dla mnie jest wylegiwanie się w łóżku/na podwórku/na plaży z książką ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. MIAŁAM TEN ZMYWACZ ISANA JEST KIEPSKI JAK DLAMNIE

    OdpowiedzUsuń
  11. mam maskę Kalosa i ją lubię :) fajne denko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ten sam peeling i uwielbiam go za zapach (wejdź na pocztę) :D

    OdpowiedzUsuń
  13. spore denko, ja bym była z siebie zadowolona :) peeling z joanny uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Isana to rzeczywiście bardzo fajny zmywacz, tani a skuteczny, a mnie zawsze wkurza zmywanie brokatu. Czasem wręcz muszę go zdrapywać, a moje paznokcie potem to wraczki :) Generalnie i tak bardzo ładne denko. Chętnie będę obserwować. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Duże denko :) Zmywacz z Isany uwielbiam! Według mnie najlepszy :) Ciekawi mnie ta maska mleczna! Może się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam płyn micelarny z Lirene oraz zmywacz do paznokci z Isany :) I muszę wreszcie skusić się na maskę do włosów z Kallosa ^^

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...